Trasa rejsu: Katania – Crotone – Leuca – Porto Palermo – Vlora – Durres – Kotor – Dubrownik

Rejs z Sycylii do Chorwacji zaprowadzi nas w mało znane miejsca. Zaczniemy w Katanii, mieście tętniącym życiem, dużym, nieco chaotycznym, które warto poznać bliżej – począwszy od porannego szaleństwa na tutejszym targu rybnym, poprzez uważne zwiedzanie miasta gdzie brzydota miesza się z pięknymi pałacami, barokowymi katedrami i placami, a skończywszy na kulinarnych doznaniach i mocnych drinkach. Prawdziwy sycylijski klimat poczujemy właśnie tutaj!

Stąd popłyniemy do Santa Maria di Leuca, czyli w skrócie Leuca. Jest to najbardziej na południe wysunięty fragment włoskiego obcasa, czyli półwyspu salentyńskiego. Dalej jest już tylko woda. Po drodze odwiedzimy Crotone – miasto portowe położone wzdłuż zatoki Taranto. Przez wieki zamieszkiwane przez różne cywilizacje, takie jak Grecy, Rzymianie, Bizantyjczycy, Normanowie, Burbonowie, a każda z nich pozostawiła po sobie fragmenty kultury.

Z włoskiego buta czeka nas szybki przeskok przez Adriatyk i znajdziemy się w Albanii. Miejsce to z roku na rok zyskuje na popularności wśród turystów z całej Europy spragnionych letniego, nadmorskiego wypoczynku. Nie ma się czemu dziwić – niemal gwarantowana, doskonała pogoda, przepiękne, piaszczyste plaże i stosunkowo niskie ceny przyciągają przyjezdnych jak magnes. Ale Albania, poza wybrzeżem i nadmorskimi kurortami, ma także wiele innych, wspaniałych atrakcji. Porto Palermo ­– pod tą nazwą kryje się urocza, skalista zatoczka z niewielką plażą oraz położona na półwyspie twierdza Panormos (zwana również twierdzą Porto Palermo lub Alego Paszy). W północnej części zatoki znajdują się pozostałości po sowieckiej bazie marynarki wojennej, którą później przejęła albańska armia. Następnie odwiedzimy Vlorę, miasto o wyjątkowym położeniu geograficznym. To właśnie tutaj przebiega umowna granica pomiędzy Morzem Jońskim i Adriatykiem. To wspaniałe miejsce dla osób kochających plaże. Vlora, jest drugim co do wielkości miastem portowym, a także jednym z ważniejszych miejsc kultu Bektaszytów. Kolejnym punktem naszego rejsu będzie Durres, który na pierwszy rzut oka nie robi dobrego wrażenia. W dużej mierze zabudowany jest mniejszymi lub większymi hotelami, które ciągną się wzdłuż wybrzeża. Nieco oddalone od morza centrum również nie powala swym pięknem. Jednak Durres to miasto o bogatej przeszłości, o czym można się przekonać odwiedzając ruiny amfiteatru czy Muzeum Archeologiczne.

Z Albanii przeniesiemy się do Czarnogóry i zatoki kotorskiej z jej niesamowitym, i jednym z najważniejszych turystycznych symboli – miastem Kotor. Jego niesamowita, otoczona murami starówka została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Cieszy się równie dużą popularnością, jak kolejny (i finałowy) punkt naszego rejsu – stare miasto w Dubrowniku (również wpisane na listę UNESCO), które bez wątpienia jest najpiękniejszym i najpopularniejszym miastem Chorwacji. Zachwyca licznymi zabytkami oraz wspaniałą starówką.

Nie wymagamy doświadczenia żeglarskiego. Wystarczy tylko chęć przeżycia przygody i gotowość do wzięcia udziały w życiu jachtowym.

W trakcie rejsu będzie możliwość wypływania stażu morskiego ok. 150 godzin (około 700 mil), a dla chętnych możliwość spróbowania swoich sił w planowaniu trasy wejścia i wyjścia z portów (z wykorzystaniem nawigacji elektronicznej, tradycyjnych map, almanachów). Wszystko oczywiście pod czujnym okiem kapitana i pani oficer.

Po rejsie każdy uczestnik otrzyma opinię z rejsu oraz wpis do książeczki żeglarskiej.

Cena zawiera:

• miejsce na jachcie w kabinie dwuosobowej
• opiekę profesjonalnego skippera i oficera
• szkolenie żeglarskie
• ponton z silnikiem zaburtowym
• SUP

Cena nie zawiera:

• Kasy jachtowej: ok. 250 euro/osobę (wyżywienie, opłaty portowe, administracyjne, paliwo) – zbieranej na początku rejsu, rozliczanej przez załogę
• Transit log: 30 EUR/osobę (przygotowanie jachtu, pościel, gaz, sprzątanie końcowe)
• Kosztów dojazdu na miejsce i powrotu z rejsu
• Kosztów dodatkowych atrakcji
• Wydatków własnych

Skipper i oficer nie biorą udziału w opłatach portowych oraz składkach na jedzenie na jachcie.